Forum turystyczne

Wieśniaki i złodzieje Właściciel a właściwie mąż właścicielki to zwykły burak z durnum uśmiechem

Warszawiak

20:03:40 23-06-2019 ip:87.207.159.15

Właścicielka obiektu w samej rozmowie telefonicznej atakuje, obraża, nie ma za grosz kultury. Poza wszelkimi standardami.

Matka

15:47:31 02-08-2017 ip:194.49.124.128

Szczerze odradzam właścicielka jest chamska, opis pensjonatu odbiega od rzeczywistości w łazienkach ledwo trzymające się kafelki haczyki na ręczniki połamane, odpadające ze ścian. Chcieliśmy skrócić termin pobytu usłyszeliśmy, że musimy zapłacić za ten czas kiedy nas nie będzie bo cytuję: "nie prowadzę przytułku dla bezdomnych". Aneks kuchenny to kuchenka i szafka na klatce schodowej w przejściu na półpiętrze. Mała lodówka na półpiętrze z 3 pólkami na 5 pokoi. Pieniądze niemałe za taką kwotę radzę poszukać bardziej adekwatnego miejsca do ceny

Goście z Elbląga

18:36:59 17-08-2016 ip:5.172.255.86

Gorąco polecamy! Wszystko zgodnie z opisem na stronie. Pokoje czyste, zadbane. TV, łazienka z wc wszystko działające. Do plaży 5 min ulicą, ale można iść troszkę dłużej przepięknym wąwozem. Właściciele przemili, z Panią Hanną można wszystko załatwić, a Pan Andrzej ma niezwykle poczucie humoru. Sklep pod nosem. Plaże szerokie. Miejsce na grilla i przestronny parking. Pensjonat godny polecenia - na pewno wrócimy!

M&R , Wałbrzych

09:44:26 22-06-2014 ip:5.173.150.151

W pensjonacie wszystko jest ok. Ktoś tu kilka takich samych opinii na naskrobał....zresztą pensjonat z tego co wiem działa z 15 lat i jakoś ma klientów. Ja jestem zadowolony i bardzo lubię tam wracać. Polecam, fajne miejsce, położone lekko z boku od zgiełku a blisko do sklepu, placu zabaw, wąwozu , którędy najlepiej wędrować na plażę.

Sławek Podkowa Leśna

07:58:03 29-04-2014 ip:31.61.140.7

Przyjeżdżam do Pani Hanny co rocznie od dobrych kilku lat. Atmosfera w pensjonacie jest rodzinna z dużym zrozumieniem dla rodzin z dziećmi, zresztą ceny są przystępne. Jeśli ktoś szuka miejsca na romantyczne i ciche wakacje to powinien pojechać do lasu a nie do Chłapowa. Pensjonat jest czysty, ma wygodne łóżka i otwartą na potrzeby klientów właścicielkę. Polecam jeśli ktoś lubi ludzi i dzieciaki. Ola

Ola z Warszawy

20:26:25 28-04-2014 ip:31.61.140.102

Omijać szerokim łukiem!!! To co nas spotkało to szczyt chamstawa i braku profesjonalizmu ze strony właścicielki. Wykupiliśmy w pensjonacie pobyt na 10 noclegów. Już po pierwszej nocy mieliśmy mieszane uczucia. Od godziny 6 rano syn właścicielki „wydzierał” się jakby go obdzierano ze skóry, a włascicielka niewiele ciszej go uspokajała. Dodatkowo punktualnie o godzinie 6.05 właścicielka zaczynała sprzątać pokoje!- odkurzanie, trzaskanie drzwiami, talerzami i czym się tylko jeszcze dało. Wytrzymaliśmy tak 5 nocy… sytuacja „rozwiązała się” wraz z naszym wyjściem na plażę. Schodząc z naszego piętra natknęliśmy się na właścicielkę i jej wiecznie płaczące(delikatnie mówiąc) syna. Spojrzała na nas i idąc dalej pod nosem powiedziała do dziecka: oni nie mają dzieci i nic nie rozumieją…. Byliśmy zszokowani…. Na pytanie co ma na myśli, właścicielka zaczęła na nas krzyczeć, że jak nam się coś nie podoba to może nam oddać pieniądze i że jej dziecko w ogóle nie płaczę od rana i że jesteśmy bezczelni… że to jest jej dom i może robić w nim co chce! Awanturnica dalej krzycząc rozliczyła się z nami i tak opuściliśmy to okropne miejsce. Prócz braku kultury osobistej owej Pani pokoje nie spełniają warunków jakie są opisane na stronie. Łazienka małą, zaniedbana i wiecznie śmierdząca kanalizacją. W pokoju ledwo trzymające się karnisze na których zostały powieszone zasłonki, które nic nie dawały- każdy przechodzeń z zewnątrz mógł zobaczyć cały pokój i to kto w nim jest itp. jednym słowem nie szło czuć się swobodnie i komfortowo. Szczerze odradzam.

goscie

08:25:03 26-08-2013 ip:83.11.28.178

nie polecam nikomu tego pensjonatu. idealnie zgadzam się z wymienionymi uwagami na temat pensjonatu pani hanny. pokoje są małe, widoku na morze nie ma, firanek także tylko marne zasłonki w oknach, cerata pod prysznicem, która klei się do tyłka, brak możliwość zmycia naczyń, czajnik który trzeba trzymać na ziemi. do tego hałas od 6 rano na korytarzu, wyrzuceni ludzie z pokoju obok z błędu właścicielki, krzyk i kłótnie z klientami, oraz nazywanie ich "bezczelami" itp. + oszukiwanie na temat pieniędzy jakie mamy zapłacić za pokój, przez telefon pani mówiła jedną cenę, potem powiedziała drugą, a ogólnie to stwierdziła że ona jest właścicielką i to ona narzuca swoje ceny i może je zmieniać kiedy jej się to podoba. żenada ! ! !

Paula.

23:39:34 20-08-2013 ip:79.185.85.58

Właścicielka jest zwykłym kłamczuchem co do "aneksu kuchennego" to jest wielki kit tego nawet tak nie można nazwać... Ta kobieta zupełnie nie nadaję się do prowadzenia tego typu ośrodka. zgadzam się w 100% z przedmówcą wszystko co napisał się zgadza. nie nie i jeszcze raz nie

TKF

23:22:35 20-08-2013 ip:213.238.66.162

Oddzielny temat to aneks kuchenny-znajdował się na półpiętrze. Po przyjeździe brakowało butli z gazem-trzeba było czekać aż ktoś dowiezie,choć takie rzeczy powinny być w wyposażeniu z zapasem. Oczywiście jakby tego było mało to brudne gary trzeba było myć w brodziku w pokoju,własną gąbką-nauczeni doświadczeniem wyposażyliśmy się w to na tzw.wszelki wypadek...zasadniczo odradzamy-szkoda kasy...

goście

19:11:16 20-08-2013 ip:94.254.149.186