Forum turystyczne

Jedzenie fatalne i Drogie! W "Restauracji" straszny syf! Obsługa mało przyjemna i bardzo długa. Sprawdzajcie resztę bo obsługa sama sobie przyznaje tipy.

Rafał, Kraków

22:38:15 08-05-2014 ip:89.66.140.40

nie polecam!!!!! głodowe porcje w mega cenach, ryby mrożone, jedzenie niedoprawione i trzeba czekać 1,5 godziny!!!!!! gdyby nie to, że siedzielismy już godzinę, dzieci były głodne i obiecywali że zaraz otrzymamy zamówienie, dawno byśmy opuścili ten lokal. dzieci po wyjściu jadła na campingu kanapki. masakra!!!!! omijajcie szerokim łukiem!!!!!!

Basia

00:28:14 06-05-2014 ip:89.66.146.189

byłem w restałracji z cała rodziną wydaliśmy 73zł i wyszliśmy głodni wszystkie dania nie jadalne radze omijać z daleka

Marcin

17:07:59 21-04-2014 ip:89.68.14.3

Potwierdzam. Fatalne jedzenie, wysokie ceny i ból brzucha po kilku godzinach od zjedzenia zupy rybnej. Obchodźcie szerokim łukiem ten przybytek brudu.

Jan, Warszawy

22:41:01 20-04-2014 ip:77.253.238.244

bylismy z córeczką na spóźnionym obiedzie, podano beznadziejną zupę rybną, a smażona makrela pochodziła z zamrażarki i bardziej przypominała błoto niż swieże mieso. Rosół dla dziecka był nieświeży jakby sprzed kilku dni, dorsz dla żony niesmaczny, spróbowałem bo żonka nie była w stanie go zjeść i po wyjściu z knajpy długo miałem niesmak w "gębie". Następnego dnia jedliśmy pyszną zupę rybną w Neptunie, tuż przy plaży, ta sama cena 14 zł ale różnica kolosalna. Wracając z Wybrzeża zjedlismy obiad w Ciechocinku w Góralskiej Chacie i było bardzo smacznie. Jesteśmy zdegustowani tym czym nas uraczono w Łebskiej Chacie i już w drodze powrotnej postanowiliśmy napiętnować to poprzez wystawienie opinii jak najbardziej negatywnej.

Marcin

21:16:01 01-04-2014 ip:77.254.234.58

pierdzielenie typowego pracownika

FAF

16:05:19 13-07-2013 ip:80.50.121.62

Ostrzegam wszystkich którzy planują wyjechać tam do pracy-z tego co się orientuje ogłoszenia są w portalach z ogłoszeniami w całej Polsce. Zakwaterowanie-u góry pensjonatu na strychu po 6-10 albo i więcej osób w jednym pomieszczeniu a pracownika z reguły tylko materac bo o półkach można pomarzyć,oczywiście jedna łazienka. Przyjeżdżasz i mówią, że tutaj nie ma konkretnych stanowisk tylko każdy robi wszystko i rzeczywiście- jednego dnia sprzątasz drugiego cały dzień na zmywaku lub nagle na kebabie mimo, że nigdy z tym dana osoba nie miała nic wspólnego. Praca po 14h ale to rzadko się zdąża- częściej 15-16 mi również zdarzyło się pracować 18h. Umów z reguły nie ma albo wciskają umowę zlecenie nieświadomym ludziom że będą pracować po 15h, a oni się cieszą, że mają 50zł na dzień. Mi za tydzień pracy łącznie ponad 100h zaproponowano 350zł-za ciężką pracę dzień w dzień. Niech każdy zdrowy na umyśle to obliczy- nawet nie wychodzi stawka minimalna krajowa dla studenta wolna od podatku czyli 6,47. tylko haruje się za 3,50. Przy tym dobrze, jeśli dostanie się zapłatę na odejściu bo jak pracuje się 2-4dni to o zapłacie też można pomarzyć. Jeden wielki horror i wykorzystywanie pracowników. Szkoda mi tylko tak fajnych osób tam pracujących, które się na to wszystko godzą- za tak dobrą pracę należy się więcej i trochę szacunku bo o nim też można marzyć. Jeśli jest szef i np.zamiecie się podłogę i stanie na chwilę by odpocząć-on pyta się czy nie masz co robić i czy Cię nie wyrzucić... I jeszcze apel do wszystkich to czytających- ludzie-zanim podejmiecie się jakiejkolwiek pracy zorientujcie się trochę w prawie pracy. Rodzajach umów, stawce minimalnej i swoich prawach-nie dajcie się wykorzystywać jak stado osłów...

bj

16:13:23 16-07-2009 ip:89.229.72.167